Archiwum wrzesień 2003, strona 1


wrz 06 2003 hej
Komentarze: 0

Ten tydzien w sql byl spoko. Przedmioty fajne a nauczyciele zamiast nas zatrzymywac jak najdluzej to nas przed koncem wypuszczaja. Tylko z matmy pani surowa jest i ostatnio z zadan domowych to Pawel mial -2 ;] i Justyna -3 .... A pani Mielczarek daje nam wycisk na w-f  bo ja Hania i Karolina mamy na sztafetach biegac no a jak jestesmy w lesie to daje trase, wszyscy biegna, przybiegniemy to ona ze zdziwieniem stfierdza ze nie jestesmy zmeczone i kaze nam (tzn. ja Hanka...) biegnac jeszcse raz... i tak se zlecial ten tydzien a nawet to sie przerazam ze zaczynam lubic historie... ok koncze paps

lady_melode : :
wrz 02 2003 Pierwszy dzien...
Komentarze: 3

Pierwszy dzien w novej sqlce byl nawet mushe powiedziec fajny. Nauczyciele spoko i navet jush dzis dostalam piontke z matmy... z zadan :) nie mushe isc na te glupie tance bo sie jush zapisalam na SKS i kolo matematyczne ;] . Mi nie odpowiada trosheczke babka od polaja taka jakas flegmatyczka... Najbardziej to mi sie (jak na dzisiaj) podoba od matmy hehe (rybki mamusia) a jutro sztuka (z Juska bleeeeee) i znowu anglik. A na niemcu to se dzis Mazur i mazuryk jaja robili ze nie weim... ;] koncze paps :)

lady_melode : :
wrz 01 2003 heh...
Komentarze: 0

No wiec poszlam na miasto i nie bylo okladek ani w ksigarni ani w koliberku byly tylko takie duze... Ale qpilam mikrofon ze sluchawkami i se przed chwilqa  gadalam z rybką... Dzisiaj trening byl zajebisty... Mozna to nazwać nawet "treningiem z prawdziwego zdarzenia" . I nawet ja dobrze zbijalam i wszystkim chcialo sie grac. A jeszcze trener dosypal o tym ze turnij jest na poczatku pazdziernika... ;]

lady_melode : :
wrz 01 2003 JUHUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!
Komentarze: 1

Ale moja nowa shkola jest zajebista! ;] hiehihihiehie ;] Klasa 1a wychowawca p. Mielczarek klasa nr.4 (chemiczna). Nauczyciele tesh fajni ("szczegolnie" od sztuki i fizy :/) . Ale najlepshy z tego wszystkiego to jest plan lekcji bo mamy prawie codzien na 8:00 i only raz na 9:00 ;] . Dzisiaj jeshcze mushe isc po okladki na ksiazki (always something w last chwili) . Wybuchowa mieszanka... Poznieja na 17:00 na trening a cos mi sie zdaje ze bedzie w LOK-u bo pogoda jest nie za bardzo i jest zimno... A jutro na 8:00 do szkoly i lipka =] . A mushe isc na warsztaty taeczne do pani Witko bo mi tata za kare kazal ;((( . Ot mi kara! A wiec juterko na 16:00... Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.......!!!!!!!!!!! Eh taki jush moj loos...

lady_melode : :