Komentarze: 0
nie no dzien do bani dooosc. juz na wstepie mushe napisac zeu nas w klasie to sa szantazysci (nie bede pisac juz nazwiskami) ale kazdy bedzie wiedzial ze chodzi o tego durnego Grubego. br wiecie ze zrobil mi i hhh fotke i hmm... wydrukowal i hmm... podpisal. JAKOS podpisal. i chcial dac na gazetke. nie no tylko zabic nie wiem co zrobic. jeszcze pozniej hmmm eeee no dosc... hmm jakby to ujac jakies te... hmm. nie ja tego nie napishe buehehe mInIa i ja wiemy o co kaman ale nie powiemy... <nie lacaj sie tak w sql> .
pozniej happy! trening ale pokazalam (spoznilam sie) i jeszcze do tego zapomnialam nakolannikow i smigalam bez... nerv jush jeszcze nic mi nie wychodzilo i nie chcialo mi sie nic z tym uczynic ale tak bywa w takie cieple dni. hah ale pozucie humoru mojej siorki zmienia wszystko a to inna sprawa... (mamuska byla na wywaidowce). hihih
(GuSia jutro znowu ci walne w sql ty perfidna chamowo!!! ..... =)